Konieczność przyswajania szkolnych lektury budzi w niektórych uczniach ducha przekory. Nawet jeśli lubią czytać, to nie podoba im się robienie tego na rozkaz i według narzuconego planu.
Niemniej bunt na niewiele się zda – ostatecznie lekturę poznać trzeba, nie tylko po to, by mieć orientację w klasyce literatury, ale również po prostu dlatego, że w każdej chwili może się pojawić w teście albo w wypracowaniu.
Dobre opanowanie treści lektur pomaga się zmierzyć nawet ze szczegółową i wymagającą klasówką, opracowaną przez kreatywnego i surowego nauczyciela. Jednak żeby się zawczasu przekonać, czy faktycznie dobrze się orientujemy w meandrach fabuły, czy wystarczająco wiele wiemy o sylwetkach bohaterów i sekretach łączących ich relacji, niezwykle przydatne są testy z lektur.
Bez nacisku i bez drżenia o ocenę porządkujemy utrwaloną w głowie strukturę książki i ułatwiamy sobie zapamiętanie kolejnych szczegółów, które mają dziwny zwyczaj często umykać. Ostatecznie może się to okazać całkiem miłą rozrywką, która odczaruje niechęć odczuwaną w stosunku do narzuconych tytułów i odsłoni inne oblicze klasyki, stając się zachętą do dalszego czytania.
