W polskiej historii nie brak wydarzeń tragicznych, przejmujących, dojmująco smutnych. Nie brak też postaci, których sylwetki lepiej byłoby wymazać z kronik – manipulantów, zdrajców, sprzedawczyków, tchórzy. Na szczęście równie często przewijają się też bohaterowie, z których możemy być dumni. Jak lotnicy z Dywizjonu 303, wsławieni walką i popisem odwagi podczas bitwy o Anglię.
Książka Arkadego Fiedlera ma pewne cechy reportażu – powstawała praktycznie „na gorąco”, w bezpośrednim następstwie opisywanych wydarzeń. Dlatego też wrażenia, które wywołuje, są niezwykle plastyczne, a emocje – wyraziste i odczuwalne. Czytelnik ma poczucie uczestnictwa w opisywanych sytuacjach, a przede wszystkim spoglądania na nie bezpośrednio oczami bohaterów.
Lotnicy tworzący Dywizjon 303 test zdolności bojowych przechodzili w każdej godzinie każdego dnia, nieustannie kładąc na szali swoje życie, przesuwając granice wytrzymałości, poddając swoją odwagę niemożliwym sprawdzianom. Ich nazwiska zapisały się w historii, a dokonania do dzisiaj budzą szczery podziw. Warto się z nimi zapoznać chociażby po to, by poczuć niekłamaną dumę z naszych rodaków.